Ostatnia z nas, część 1 (remake) jest świetna, ale czy warto PS5 Premium? |. Blog | Strefa ekranu, ostatnia z nas w części 1 PS5: drobny, ale niepotrzebny remake
Ostatni z nas na PS5 przypomina bardziej kolejny remaster niż remake
Kolejnym aspektem remake’u, który podejrzewam, że mniej doceni liczba graczy, jest projekt dźwięku. Wszyscy dużo słyszeliśmy o dźwięku 3D PlayStation 5 i jest on zatrudniony w znacznym stopniu. Używanie dobrej pary słuchawek wzmacnia wszystko wokół ciebie, a te napięte chwile ukrycia się z klikalami, wzdęciami i starymi starymi ludźmi stają się znacznie lepsze niż gdybyś grał z zwykłymi głośnikami telewizyjnymi.
Ostatnia z nas, część 1 (remake) jest świetna, ale czy warto PS5 Premium?
Ostatni z nas . Oryginalna gra PS3, wydana w 2013 roku, wstrząsnęła branżą gier z mistrzowskim splicingiem narracji i prostej rozgrywki przez programistę Naughty Dog, pokazując, że gry wideo mogą również opowiadać potężne historie z intrygującymi postaciami. , , Zrobiłem to samo po raz kolejny w kierunku końca ogona generacji PS4, ale do podziału wyników. Więc gdzie stamtąd może pójść niegrzeczny pies? Remake oryginalnej gry z pozornie wielu powodów. Na początek jest to jeden ze sposobów, aby odzyskać niektórych fanów, które studio przegrało z częścią 2, i dobrym pomysłem jest aktualizacja oryginalnej gry o nowych zasobach i kierunku artystycznym, aby utrzymać ją bardziej zgodną z wysoce iteracyjną kontynuacją. Jednak branża gier nie przyjmuje nowej remake’u, powołując się na to jako strata zasobów rozwojowych i czasu lub niepotrzebne przedsięwzięcie, biorąc pod uwagę istniejący remaster PS4 oryginalnej gry.
Utrzymam to proste i proste – Ostatni z nas część 1 to świetna gra, ale wokół niej optyka. Remake jest sprzedawany w wysokości 70 USD/RS. 4 999 punktów cenowych, z kwotą i jakością treści, uwzględniono wątpliwe pod względem wartości tego punktu cenowego. Obiecana wersja gry na PC również nie ma jeszcze tutaj, a Sony nie ujawnia żadnych szczegółów na temat jej wydania ani dodatkowych funkcji. Jeśli nigdy nie grałeś w ostatnim z nas, ten przerób. Jeśli grałeś w oryginalną grę na PS3 lub PS4, prawdopodobnie będziesz chciał poczekać na strome zniżkę, aby uzyskać ulepszone wrażenia.
Oto, co masz Część 1:
- Pozostawione w tyle .
- Nowe opcje dostępności.
- Nowe funkcje, takie jak tryb Speedrun.
- .
- Komentarz audio.
- Lepsi widzowie postaci i środowiska.
- Implementacja karty aktywności PS5 wraz z szybszym ładowaniem na całej planszy.
- Funkcje kontrolera DualSense i ulepszony dźwięk.
- 4 tryby wydajności-4K przy 30 klatkach na sekundę, dynamiczny 4K przy 60 klatkach na sekundę, odblokowany tryb ramy i tryb 40 klatek na sekundę przy 4K.
Przegląd grafiki – co nowego?
Ostatnia z nas, część 1 to ostateczna wersja arcydzieła Naughty Dog. Ulepszenia wizualne i QOL zapierają dech w piersiach, ale względny brak zmian w podstawowej rozgrywce jest nieco rozczarowujący, szczególnie w przypadku ceny wywoławczej premium. .świergot.
– Rahul Majumdar (@darthrahul) 31 sierpnia 2022
Najbardziej rażącą ulepszeniem nowej remake’u jest graficzna glow-postacie, oświetlenie, animacje i cały projekt sztuki gry zyskuje ogromny uderzenie w wierności nad swoim odpowiednikiem PS3/PS4. Gra jest w zasadzie „Co jeśli przerobią tlou, ale w rurociągu silnika/grafiki Tlou 2?.„Podczas gdy zmiany w projektach znaków będą oczywiście subiektywne, remake, w moich oczach, jest skokowe i graniczne lepiej niż oryginał. Oczywiście, zawsze będę miał specjalne miejsce w moim sercu do oryginału, jest to pokaz władzy dla starzejącego się PS3. Mam nadzieję, że PlayStation nie podąża śladami innych wydawców, takich jak Rockstar, w deni na liście oryginalnych wersji gry. ?
Nie martw się, narracja i kierunek sceny gry pozostają dokładnie takie same, z wyjątkiem drobnych regulacji pozycji kamery z powodu różnicy proporcji postaci tym razem. Ulepszone oświetlenie również nadaje sceny inny wygląd i odzwierciedla ponury świat The Last of Us znacznie lepiej, zbliżając się do świata przedstawionego w jego kontynuacji. . Wygląda znacznie lepiej w HDR, co gorąco sugeruję, jeśli masz kompatybilny wyświetlacz.
Jedno jest bardzo jasne – nie jest to wcale „leniwy” remake, ponieważ krytycy internetowi uwierzyliby. Chociaż wolałbym, aby pracownicy Naughty Dog spędzają czas na pracy nad nowym projektem, nie oznacza to, że znaczna liczba prac została uwzględniona w tym projekcie. Problem polega na tym, że odkąd pierwsza gra pojawiła się jeszcze dziesięć lat temu, a ponieważ właśnie graliśmy w Tlou 2 kilka lat temu, w pewnym sensie z mocą z mocą pierwszą grę wyglądała lepiej niż ona. Moim zdaniem ostatnia z nas na PS4 spojrzała bliżej do jego rzeczywistego przeróbki niż oryginalna gra PS3. Oglądanie tych obrazów wyprodukowanych w czasie rzeczywistym robi Wygląda na to, że zmiany nie są ogromne, ale musisz tylko jedno spojrzeć na obrazy obok siebie (link powyżej) i filmy z rozgrywką, aby wiedzieć lepiej.
. Wszyscy dużo słyszeliśmy o dźwięku 3D PlayStation 5 i jest on zatrudniony w znacznym stopniu. Używanie dobrej pary słuchawek wzmacnia wszystko wokół ciebie, a te napięte chwile ukrycia się z klikalami, wzdęciami i starymi starymi ludźmi stają się znacznie lepsze niż gdybyś grał z zwykłymi głośnikami telewizyjnymi.
Nie obchodzi mnie, co myślisz. Dla mnie, jeśli ostatni remake z nas tworzy ledwo grywalną grę dla osób niepełnosprawnych w prawie w pełni dostępnej grze dla osób niepełnosprawnych, to 100% warte 70 USD.
Naughty Dog zszokował wszystkich w branży gier, swoim pakietem opcji dostępności w ostatniej części 2, i to samo można powiedzieć o nowym remake’u. Chociaż mam szczęście, że nie mam potrzeby intensywnego korzystania z tych funkcji, są one mile widzianym dodatkiem. Włączyłem niektóre z opcji „mniejszych”, takich jak opcje „automatyczne pickUp” i „Skip Puzzle”. Dla wielu wartość ceny wywoławczej remake’u będzie tego warta po prostu ze względu na dodanie tych funkcji i nie mogę się z tym kłócić.
The Last of Us Part 1 – Recenzja wydajności
Grałem w całą grę w zwykłym „trybie wydajności” – dynamicznym 4K przy 60 fps. Ani razu się spotkałem, a przynajmniej dostrzegłem wszelkie krople ramy. Rozgrywka pozostała idealnie gładka, nawet podczas najbardziej intensywnych spotkań, których należy się spodziewać po niegrzecznej grze dla psów. Przez jakiś czas próbowałem grać w „trybie jakości”, ale moje oczy nie mogły dostosować się do prezentacji 30 klatek na sekundę, która może wyglądać lepiej, gdy wybierasz odpowiednie efekty po przetwarzaniu, takie jak rozmycie ruchu i ziarno filmu. Pamiętam, że część 2 wyglądała wyjątkowo gładko przy 30 klatkach na sekundę na mojej podstawie PS4 z powodu niektórych z tych efektów końcowych, więc to samo dotyczy tutaj.
Jest jednak jeden problem – jeśli 120 Hz jest włączone w ustawieniach konsoli, gra zostanie uruchomiona tylko w kontenerze 120 Hz, niezależnie od ustawionego w trybie „wydajności” lub „jakości”. Więc dla HDMI 2.. Ponadto mój telewizor LGUM7300 nie obsługuje VRR, co oznacza, że za tym nie mogę uzyskać dostępu do trybu odblokowanego ramy w grze. W trybie jakości gra jest skierowana do 40 fps, gdy 120 Hz jest włączona, ale ze względu na specyfika. O ile PlayStation i Naughty Dog nie umożliwiją wsparcia rozdzielczości 1440p, będę musiał zadowolić się 1080p, aby grać w 40 fps w trybie jakości. ? Ponieważ to jest. Zasadniczo, jeśli nie masz HDMI 2..
Oto proste rozwiązanie niegrzeczny pies może się załatać – Dodaj ręczny przełącznik trybu 120 Hz w ustawieniach. W ten sposób gra może domyślnie uruchomić się w normalnym kontenerze 4K, a gracze mogą wybrać włączenie trybu 40 fps lub odblokowanego trybu FPS bez zablokowania w pojemniku 1080p w starszych telewizorach.
? W końcu jest to remake, podobnie jak jakiekolwiek znaczące zmiany w sposobie grania? Cóż, mówiąc bezwzględnie – nie. Żadna z ulepszeń rozgrywki z części 2, taka jak skok ręczny, skłonność do podatnych lub uchylonych, nie dotarł do Część 1. Jednak niegrzeczny pies twierdził, że obecne są znaczące ulepszenia wrogiej AI i myślę, że to prawda. Nie na przemian grałem w remake i oryginalną grę, więc nie mogę ci powiedzieć, czy jest ulepszenie To drastyczny. Mogę powiedzieć, że tak, wrogowie zachowują się tak, jakbyś się spodziewał, może nie Jak mądry w Tlou 2, ale mądrzejsze niż ich poprzednie odpowiedniki.
Mówiąc o rzeczach, które nie mają sensu – wyłączność PS5. Tak, wiem, że gra ma również wkrótce przyjść na PC, ale po stronie konsoli, była sprzedawana jako „zbudowana od podstaw” dla PS5. Chcesz moje uczciwe myśli? Dzwonię o tym. Podczas gdy cechy jakości życia, takie jak haptics DualSense i zwiększona liczba klatek na sekundę, są wynikiem sprzętu PS5, guz w wierności graficznej, szczerze mówiąc, prawdopodobnie można było osiągnąć na PS4. Oczywiście poziom szczegółowości musiałby zostać wycofany, ale nie mogę sobie wyobrazić, że nieco obniżona wersja tego remake’u nie może istnieć na PS4 lub PS4 Pro, szczególnie biorąc pod uwagę istnienie Część 2 na starszej konsoli. W tym celu tak, remake w rzeczywistości wygląda lepiej niż część 2, a projekty postaci otrzymują pewne ulepszenia, jak pokazano poniżej:
Bycie ekskluzywnym PS5 oznacza również wiele innych korzyści, takich jak szybkie ładowanie, bezpośrednio lub za pośrednictwem kart aktywności, a także karty pomocy gier, które powinny uruchomić się, gdy gra się uwolni. .2 SSD (kluczowy p5 plus), gdzie czasy ładowania były następujące:
- Załaduj z menu do rozdziału: 11 sekund
- Załaduj z karty aktywności na ekranie głównym: 26 sekund
Nowe tryby Permadeath i Speedrun powinny zapewnić wiele wartości powtórki graczom, którzy są w nich, których nie. Fajnie jest korzystać z niektórych skór do odblokowania, ponieważ widząc coś głupiego jak plecak Daxter na Ellie podczas poważnych chwil może zapewnić dużo śmiechu, gdy skończysz grę.
Werdykt
Ostatnia z nas, część 1 to ostateczna wersja arcydzieła Naughty Dog. Poprawa wierności graficznej jest niewątpliwie zapiera dech w piersiach, a także poprawę jakości życia na całym świecie, ale względny brak zmian w podstawowej rozgrywce jest nieco rozczarowujący, szczególnie w przypadku premium ceny wywoławczej dla powracających graczy graczy.
Recenzja kopia dostarczona przez PlayStation.
Ostatni z nas Na PS5 bardziej przypomina kolejny remaster niż remake
W tym momencie trudno jest zobaczyć, jak można poprawić opowieść Naughty Dog o Joela i Ellie
Opublikowane 1 września 2022
.
. . Ludzie debatują o zaletach Ostatni z nas. AH, 2014. Jak to dobrze Cię znowu widzieć. Minęło trochę czasu.
Dziesięć najczęściej rozgrywanych gier na Steam Deck: Grudzień 2022 Edycja
Martwy przez światło dzienne Nowa gra deweloperów jest Fortnite Spotyka się Los
8 minut Diablo IVStwórca postaci
Ostatni z nas. Chodzi o remake. Herror przetrwania Naughty Dog stworzył mnóstwo fal, kiedy wystartował na PlayStation 3 w 2013 roku i ponownie, kiedy został zremasterowany na PlayStation 4 w następnym roku. .. Jutro nie ma .
, Ten remake ma na celu przyniesienie oryginału 2013 do wzniosłego graficznego testu porównawczego ustawionego przez jego kontynuację 2020, Ostatnia z nas, część II. Wizualnie, tak, Ostatnia z nas, część I robi dokładnie to. Ale to wszystko, co robi. . To jest jak Skyrim, Tylko bez thomasa mody.
Nie zginęło mnie, że w ciągu roku będziemy bliżej, kiedy Ostatni z nas odbywa się niż kiedy po raz pierwszy wyszło. Zasadzona w 2033 r. Gra wyobraża sobie wersję Ameryki nękanej przez wirusa grzybów, który zamienia wszystkich w potwory jedzące mięso. (Przerażająco choroba oparta jest na bardzo prawdziwym grzybie .. Historia, opowiedziana w czterech rozdziałach, dotyczy rozwoju ich związku. .
Ostatnia z nas, część I otrzymał świecące pochwały z całej gry w gamosfera. Obecnie siedzi na imponującym 89 na witrynie agregacji recenzji Metacritic, co czyni go nie tylko jedną z najwyżej ocenianych gier roku, ale także jednej z najwyżej ocenianych gier w bibliotece PS5 . Nie musisz szukać daleko, aby znaleźć krytyków mówiących, że to „najlepszy” sposób gry . Z drugiej strony, zobaczysz, że ludzie zastanawiają się, dlaczego gra, która już wyglądała cholernie dobrze, w ogóle potrzebuje leczenia przeróbki. (Niektórzy posunęli się tak daleko, że oszalały, że bezpodstawne pojęcie, że istnieje on wyłącznie jako marketing długi.)
Na podstawie tego, co grałem do tej pory, obie strony mają pewne punkty. Ostatnia z nas, część I jest technologicznie imponującym, ale ostatecznie niepotrzebnym remake. Nie widzę, jak poszerzenie zmarszczek na twarzy Joela znacznie poprawia to, co uczyniło oryginał tak natychmiastowy klasyk.
W kontekście, przynajmniej dla osób zaznajomionych z fabułą gry, mam około czterech godzin. Ostatniej nocy zakończyłem poziomy ustawione w Bostonie i dotarłem do drugiego zabezpieczenia Billa. Naprawdę nie muszę grać więcej, aby wiedzieć, gdzie tu stoję. Zrobiłem to wcześniej, kilkanaście razy.
Jasne, ja Miłość ta gra. Jestem wprost wśród tłumu ludzi, którzy rozważają Ostatni z nas stałe elementy panteonu, naprawdę transcendentne arcydzieło. I Część I opiera się na tym w namacalny sposób. Istnieje naprawdę oszałamiająca gama opcji dostępności, które nie były obecne w oryginalnym biegu, z których wiele obniża barierę wejścia do gry, która może być mechanicznie obciążona. Naughty Dog również wykorzystał zaawansowane haptyki kontrolera PS5 do schludnych funkcji, takich jak opcja wibrowania kontrolera w tandemie z kadencją dialogu postaci. Ulepszenia graficzne są widoczne, o czym świadczy Digital FoundryDokładna ocena .
Tak, tak, fajnie fajnie. Nadal grałem Ostatni z nas (2013/2014).
Naprawdę, tak wiele z tego samego jest dokładnie ta sama gra, od niezgrabnego strzelania po śmiesznie obezwładnioną ceglaną element po wrogów, którzy mogą patrzeć na twarz, ale nie zarejestrowasz twojej obecności, ponieważ technicznie jesteś za ścianą. Ellie może spacerować bezpośrednio w linii zarażonej i nie udaje się wyruszyć w skazane zmysły, dopóki nie ukrywałeś Joela. Wygląda na to, że niegrzeczny pies zachował dokładnie te same rozwiązania wszystkich opcjonalnych łamigłówek-niezwykle niewielki nitpick, który służy jedynie wzmocnieniu poglądu, że to wszystko jest dobrze trady. E.) Zejście z Ostatnia z nas, część II, który jest mechanicznie bardziej dogłębnie niż jego poprzednik pod każdym względem, ograniczenia te są ograniczone.
Gra Część I poważnie rozważałem sztukę ponownego wydania: jakie gry zasługują na całkowite odkup? Jaki jest punkt odniesienia dla remake? Wiem, że w mojej głowie remake jest zasadniczo nową grą zbudowaną od zera lub blisko niej, podczas gdy remaster jest mniej więcej rozwiniętą wersją istniejącej gry (umieszczenie obu tych fraz na najszersze możliwe warunki). Ale czy słownik ma com ma znaczenie, gdy jedyną rzeczą, którą faktycznie masz w rękach, jest wynik końcowy?
Dla mnie, Ostatnia z nas, część I Wygląda jak remake, ale na pewno jak diabli nie wydaje się. Myśl mniej Lub Final Fantasy VII Remake, więcej Halo 2 rocznica. Pierwsze dwa zostały zbudowane od zera i ponowne wyobrażenie sobie materiału źródłowego, w różnym stopniu. Trzeci był tym samym pojazdem z lśniącą warstwą farby; Pewnie, jasne, ale nadal można było poczuć jego dekadowe kości pod spodem. jest znacznie bliżej tego ostatniego, z wyjątkiem bez poręcznego przycisku, który pozwala zamienić między oryginal.
Niewątpliwie jest cudownie gapić się na fotorealizm na wystawie-aby złapać jasne światło wysuniętego słońca z południa z powierzchni podmokrowej ulicy Beacon, lub zobaczenie newarowanej na całym świecie rezygnacji partnera, który wie, że nadszedł ich czas. Naughty Dog od dawna postawił swój rodowód na hiperrealistyczne wizualizacje; Ostatni z nas, .
Ale gra jest i nigdy nie chodziła o wygranie wyścigu zbrojeń Fidelity. Zawsze chodziło o narrację: poszukiwanie lśniących nadziei w świecie, który nie ma, oraz o długości, do których niektórzy ludzie będą trzymać się ich fragmentu przyszłości, wszyscy inni będą przeklęci. Jest obciążony, niechlujny i trudny do zmagania. W 2013, Ostatni z nas był już wystarczająco oszałamiający wizualnie i, co ważniejsze, człowiek Wystarczy wciągnąć graczy w wewnętrzne życie swoich skomplikowanych postaci, aby wzbudzić falę podglądaczy emocji z subtelnym wyrazem twarzy Ellie. Nadal działa teraz, ale tylko dlatego, że wtedy działało.
Cały rachunek z tyłu Część I jest owinięty w lepki papier z naklejki cenowej. Kotaku, Ale myślę Część I Zasługuje na wyjątek: jest to mnóstwo gier obecnych generacji ustawiania nowej linii bazowej na 70 USD, w porównaniu z poprzednim standardem 60 USD. To niemały prośba o ludzi, którzy już biorą udział w stosunkowo drogim hobby. Czy byłem w podobnej pozycji WielokątNicole Carpenter, która nie grała w grę przed tym rokiem, tak, Ostatnia z nas, część I jest jednoznacznie sposób, w jaki wolałbym to grać. Pochodząc z perspektywy kogoś, kto przebiega przez tę grę ponad kilkanaście razy, czy zapłaciłem tutaj 70 $, będę szczery, prawdopodobnie poczułbym się trochę spalony, jakbym kupił parę butów, które już posiadałem. (Sony Kotaku z kodem PS5 dla Ostatnia z nas, część I Przed jutrzejszym wydaniem.)